Mieszczuch7 Mieszczuch7
1048
BLOG

A tęcza musi zniknąć

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 34

Kilka dni temu do moich drzwi zadzwonili znienacka księża z mojej parafii. Wymówiłem się złym samopoczuciem, przeziębieniem, bo nie byłem przygotowany na tę wieczrną wizytę. Obiecałem, że sam wpadnę do nich do kościoła na rozmowę. Oponowali, że na to może mi braknąć czasu. I rzeczywiście, dni mijają, a ja mam ciągle inne, pilniejsze sprawy. Może więc nie ma rzeczywistej potrzeby rozmowy? O nawracaniu? Czyż nie jestem nawrócony, ochrzczony, czy nie jest wszystko normalnie? Czy to, że według niedawnych badań statystycznych tylko 40 procent wiernych chodzi w niedzielę do kościoła i że z roku na rok podobno ta liczba topnieje nie jest tematem wartym rozmowy? Nie jestem w tej 40-ce, niestety. Coraz mniej ludzi chodzi do kościoła, to prawda, z zapracowania, zmęczenia, lenistwa, lekkomyślności i pod wpływem zniechęcających tzw. autorytetów, intelektualistów, polityków, żurnalistów... Pod wpływem mocno promowanej tzw. polityki wolności, wolności od wartości... Wczoraj pracujący w moim sąsiedztwie rzemieślnik na życzenia miłego odpoczynku odpowiedział mi, że pracuje w dzień Bożego Ciała i pojednawczo położył palec na ustach, gdy pokręciłem głową ... Widzę, że sąsiedzi wybiegają do parku na jogging, wsiadają na rowery - dobrze, ale nie zamiast udziału w procesji! Czy słyszy się jeszcze gdzieś "Szczęść Boże" jako pozdrowienie dla ludzi pracujących w polu, górników itd., czy słyszy się na ulicy "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" wobec osób duchownych? Czy ludzie czynią znak krzyża przechodząc obok kościoła? Rzadko, wyjątkowo... Zatem ludzie zobojętnieli, milczą, nieraz trochę zastraszeni... Jednak niezmiennie w obliczu śmierci następuje nawrócenie wspólczesnych pogan, ateistów, nawet taki generał Jaruzelski przystępuje do spowiedzi i pragnie tradycyjnego, katolickiego pogrzebu!  

Ludzie obojętnieją wobec kościoła, wobec przykazań wiary, wobec samych siebie. Boją się okazywać swoją religijność, dają się spychać na margines przestrzeni publicznej. Wkrótce będzie przeprowadzone badanie działaności charytatywnej Kościoła katolickiego w Polsce przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Przedmiotem badania będzie pomoc na rzecz bezdomnych, bezrobotnych, starszych, chorych i uzależnionych oraz uchodźców. Czy prowadzone są banki żywności lub sprzętu? Na czym polega dzisiaj "posługa miłości"? Zastanówmy się, jak pomagamy innym w ramach naszej wspólnoty parafialnej? Czy jeszcze w ogóle istniejemy jako taka wspólnota parafialna? Czy, jak tak dalej pójdzie, w Polsce możliwe będą takie zmiany jak w Irlandii, wprowadzenie w Konstytucji możliwości małżeństw osób tej samej płci?  

I na koniec, jak Kato Starszy, nawołujący do zburzenia Kartaginy, apeluję o "wygaszenie" raz na zawsze gejowskiej tęczy na Placu Zbawiciela w Warszawie, regularnie płonącej od czerwca 2012 r. mimo ochrony służb prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, PO-wskiej władzy. Ten Plac to miejsce tradycyjnej procesji w Boże Ciało, to przestrzeń Parafii Najświętszego Zbawiciela. Tęcza musi zniknąć!

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka