Platforma Obywatelska blokuje w Sejmie uchwałę Prawa i Sprawiedliwości w sprawie ratowania Żydów podczas II wojny światowej. Podczas gdy co i rusz gdzieś znów w zachodnich mediach pojawia się jakiś artykuł o "polskich obozach koncentracyjnych", a książka Jana Tomasza Grossa "Złote żniwa" utrwala wizerunek Polaków jako hien wojennych, żerujących na Żydach, taka symboliczna uchwała jest blokowana! Historia jest fałszowana, upowszechniany jest jakiś jej fragment jako obraz całości, rzekoma hańba całego narodu. Z drugiej strony władze nie czynią nic, aby upowszechniać inne części tego obrazu, bo większość społeczeństwa polskiego to nie byli jednak kolaboranci, donosiciele i zdrajcy. Ta bierność, ta niemota władz jest w sposób oczywisty szkodliwa dla wizerunku Polski na świecie.
Uchwałą tą Sejm, zgodnie z intencją jej autora Kazimierza Ujazdowskiego, miał złożyć hołd wielu tysiącom Polaków, którzy z narażeniem życia własnego i swych rodzin ratowali Żydów przed hitlerowcami. Ich bohaterstwo symbolizuje los siedmioosobowej rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów z Markowej na Podkarpaciu, ktorzy zostali zamordowani wraz z ośmiorgiem przechowywanych przez nich Żydów.
24 marca mija 67 rocznica ich śmierci, więc uchwała ta, by nie stracić swego sensu i wymowy, powinna zostać przyjęta przez Sejm przed tą datą. Jednak marszałek Schetyna, zamiast do konwentu seniorów, przekazał ją do sejmowej komisji kultury i środków przekazu, co oznacza, że uchwała ta nie trafi szybko pod obrady Sejmu. Trudno sądzić, że w komisji nastąpi jakieś przyspieszenie prac, gdy Platforma czyni z tej uchwały sprawę przetargu politycznego, element wojny z PIS-em. Czy można się spodziewać nagłego przypływu dobrej woli, życzliwości wobec pisowskiego projektu ze strony przewodniczącej tej komisji, posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej z PO? A posłów PiS w tej komisji jest ledwie jedna trzecia: sprawa wydaje się więc stracona, niestety!
Co jest takiego niewygodnego w tej uchwale - nie wiem. Może słowa wyraźnie wskazujące odpowiedzialność niemieckiego okupanta (zamiast, ogólnie, mowy o jaichś abstrakcyjnych nazistach), albo słowa o polskim heroizmie (zamiast, zgodnie z poprawnością polityczną, o dobrym Niemcu) , albo te o braku reakcji rządów alianckich na nasze sygnały o holokauście, a może o roli Kościoła?
Fakt faktem, że pytany w radiowym wywiadzie lider SLD, Grzegorz Napieralski powiedział, że nie zna sprawy, nie słyszał, nic o tym nie wie. Czy marszałka Schetynę któryś z dziennikarzy o to pytał? Może on rówież odpowiedziałby wówczas, że nie wie, o co chodzi? Według mojej wiedzy: nie, żaden dzienniakrz nie odważył się o to spytać, ba, nawet tak bezstronna, ostra redaktor Monika Olejnik!
Nie przebrzmiały jeszcze, o ironio, słowa ministra odpowiedzialnego właśnie za ów wizerunek Polski na świecie. NIe, nie mówił on, jak ważne jest korygowanie historycznych fałszerstw i półprawd, dotyczących relacji polsko-żydowskich. Nie przedstawił on swoich działań na tym polu jako minister, jako członek rządu. Ale zaatakował on - dość nietypowo jak na coroczne sprawozdanie MSZ - opozycję! Uderzył nie fair, w najczulszy punkt, że nie jest dość patriotyczna! Rozumiem, że jeśli patriotyzmem jest kochać Polskę, to i kochać Polaków, zwłaszcza tak pięknych duchem jak Ulmowie. Może by tak więc Sikorski lepiej pouczał swoich partyjnych kolegów, jak oni mają kochać Polskę, by jednak zdali swój egzamin z patriotyzmu, w choćby tej jednej kwestii - w sprawie Ulmów? Ale Sikorski woli dorzynanie watah! Dorzynanie watah poprzez "dorzynanie" pamięci o rodzinie Ulmów i innych dzielnych rodakach.
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/91567DD668C50BD8C1257855004B8027/$file/3969.pdf
http://wpolityce.pl/view/8595/_Marszalek_Schetyna_blokuje_uchwale_dotyczaca_pomagania_Zydom_podczas_wojny__Czy_Sejm_zdazy_przed_24_marca_.html
http://www.sld.silesia.pl/pl/blogsfera/grzegorz-napieralski/napieralski-taka-sprawa-powinna-zajac-sie-prokuratura
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/skladkom6?OpenAgent&KSP
